Elektromobilność diametralnie zmienia oblicze miast i podejście do sektora transportu. Potrzeba ekologicznego i komfortowego przemieszczania się leży w interesie nas wszystkich, jak się jednak okazuje, kwestie związane z infrastrukturą ładowania wciąż generują wyzwania. Przykładem jest spór pomiędzy mieszkańcem jednego z warszawskich osiedli a wspólnotą mieszkaniową, który został rozstrzygnięty przed sądem. Przełomowy wyrok zapewnia kierowcom elektryków szansę na instalację stacji EV w garażach podziemnych.
Wszystko zaczęło się w 2021 roku, gdy właściciel miejsca postojowego na warszawskim osiedlu zwrócił się z formalnym wnioskiem do wspólnoty mieszkaniowej o zgodę na instalację ładowarki. Zgodnie z obowiązującą ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych, wspólnota miała obowiązek odnieść się do wniosku i wyrazić zgodę, o ile nie zachodziły przesłanki techniczne uniemożliwiające montaż. Mimo to przez blisko dwa lata nie podjęto żadnej decyzji. Z pomocą użytkownikowi przyszedł operator Elocity, który w jego imieniu podjął działania prawne. Sprawa trafiła do sądu i zakończyła się wyrokiem, który może stanowić precedens dla całego rynku elektromobilności.
Bezpieczeństwo a dostępność do ładowania
W toku postępowania wspólnota próbowała powoływać się na kwestie bezpieczeństwa, twierdząc, że instalacja ładowarki na terenie garażu stwarza ryzyko pożaru. Tymczasem według danych Państwowej Straży Pożarnej, od 2020 roku w Polsce odnotowano zaledwie 10 pożarów samochodów elektrycznych, z czego tylko jeden miał miejsce w garażu podziemnym. Dla porównania, rocznie dochodzi do ok. 8 tysięcy pożarów pojazdów spalinowych. Statystyki jednoznacznie wskazują więc, że ładowanie pojazdu elektrycznego nie stanowi większego zagrożenia niż parkowanie klasycznego auta, szczególnie, że nowoczesne systemy ładowania spełniają rygorystyczne normy bezpieczeństwa.
Dlatego Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe orzekł, że wspólnota naruszyła przepisy ustawy poprzez zaniechanie działania: zamiast poddać sprawę analizom oraz badaniom i podjąć decyzję, władze spółdzielni przez dwa lata unikały odpowiedzialności. Sąd nie tylko stwierdził bezczynność, ale nakazał udzielenie zgody na instalację punktu ładowania tłumacząc, że właściciel miejsca postojowego ma prawo do montażu infrastruktury ładowania, a odmowa może nastąpić jedynie z ważnych przyczyn technicznych, których w tej sprawie nie stwierdzono.
Oprócz nakazu wydania zgody, zasądzono również zwrot kosztów postępowania na rzecz wnioskodawcy. To jednak tylko część potencjalnych konsekwencji. Właściciel miejsca postojowego ma również prawo ubiegać się o odszkodowanie z tytułu utraconej możliwości ładowania pojazdu, co może oznaczać dodatkowe koszty dla wspólnoty. To ważne ostrzeżenie dla wszystkich zarządców nieruchomości, którzy ignorują ustawowe obowiązki – konsekwencje mogą być zarówno prawne, jak i finansowe.
Elocity w roli pełnomocnika – aktywna walka o prawa użytkowników
Operator Elocity nie po raz pierwszy reprezentuje interesy użytkowników e-aut w walce z bezpodstawnymi odmowami wspólnot i spółdzielni. Firma od lat prowadzi działania edukacyjne, prawne i inwestycyjne, wspierając transformację infrastruktury EV w Polsce. W sprawie warszawiaka Elocity nie tylko przygotował dokumentację i projekt techniczny instalacji, ale również wystąpił jako pełnomocnik w całym postępowaniu. Dzięki zaangażowaniu firmy, nie tylko udało się wyegzekwować zgodę na instalację ładowarki, ale też stworzyć fundament do interpretacji przepisów w przyszłych sprawach.
Choć bowiem wyrok dotyczy konkretnej wspólnoty mieszkaniowej w Warszawie, jego znaczenie jest znacznie szersze: stanowi niezwykle ważny precedens w obszarze interpretacji przepisów nowelizowanej ustawy o elektromobilności i może być wykorzystywany jako punkt odniesienia w podobnych przypadkach w całym kraju. Dla operatorów, użytkowników i samych wspólnot to czytelny sygnał: przepisy zobowiązują do działania, a zwłoka czy obstrukcja mogą zakończyć się w sądzie – i to z kosztownym finałem.
Elektromobilność w praktyce – komfort, bezpieczeństwo i rozwój
Rozwój elektromobilności to nie tylko inwestycje w infrastrukturę publiczną, ale również zmiany w budownictwie mieszkaniowym. Możliwość ładowania pojazdu z własnego miejsca parkingowego to kwestia komfortu, niezależności, a w dłuższej perspektywie także niższych kosztów użytkowania samochodu elektrycznego. Dzięki pozytywnemu wyrokowi, Polska krok po kroku zbliża się do realnej dostępności infrastuktury EV bez barier, biurokracji i nieuzasadnionego oporu.
✅ FAQ – Najczęściej zadawane pytania
Czy wspólnota mieszkaniowa może odmówić zgody na instalację ładowarki EV w garażu podziemnym?
Zgodnie z ustawą o elektromobilności, wspólnota musi wyrazić zgodę, jeśli nie istnieją przesłanki techniczne uniemożliwiające montaż. Odmowa bez uzasadnienia może być niezgodna z prawem.
Jakie są konsekwencje prawne dla wspólnoty, która ignoruje wniosek o ładowarkę?
Zaniechanie działania może skutkować wyrokiem sądowym, nakazem udzielenia zgody oraz obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania. Wnioskodawca może również ubiegać się o odszkodowanie.
Czy ładowanie samochodu elektrycznego w garażu podziemnym jest bezpieczne?
Tak. Statystyki pokazują, że pożary EV są znacznie rzadsze niż pożary pojazdów spalinowych. Nowoczesne ładowarki spełniają rygorystyczne normy bezpieczeństwa.
Kto może pomóc w instalacji ładowarki EV w bloku?
Operatorzy tacy jak Elocity oferują wsparcie techniczne, prawne i projektowe, a także reprezentują użytkowników w sporach ze wspólnotami.
Czy wyrok sądu w Warszawie ma znaczenie dla innych miast?
Tak. Wyrok stanowi precedens i może być punktem odniesienia dla podobnych spraw w całej Polsce, wzmacniając prawa właścicieli EV.
Jakie korzyści daje ładowanie EV z własnego miejsca parkingowego?
To większy komfort, niezależność energetyczna, oszczędność czasu i niższe koszty eksploatacji pojazdu elektrycznego.
